Twierdza Zdobywców

[neerg]

Jakie jest wasze zdanie o podręcznikach do DnD wychodzących w Polsce i na świecie? Czy według was prawdą jest że te angielskie są lepszej jakości niż Polskie? Co sądzicie o poszczególnych podręcznikach, które z nich są kolenym bezsensownym sposobem wyciskania kasy a które innowacjami wnoszącymi wiele nowości do gry? Według mnie dobrymi podręcznikami są: Księga Planów, Księga Wyzwań, Księga Broni i Ekwipunku, zaś na przykład Magia Faerunu jest dla mnie bardzo słaba. Jej najważniejszy rozdział, czyli czary, jest naciągany, wymuszony i w ogóle kiepski. Rozczarowała mnie także Księga Plugawego Mroku, jedyną jej dobrą częścią są zaklęcia, a inne materiały sprowadzają się do tortur i rytuałów. Także Podręcznik Przygód Epickich nie wniósł wg mnie zbyt wiele nowego.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

[Roele]

[Valita]

Dobre i złe podręczniki? Ciekawy temat.

Wg mnie dobrze zrobionym i napisanym podręcznikiem jest Opis Świata Zapomnianych Krain (tylko dlaczego jest o Faerunie, a nie o Planescape? ). Moją ulubioną postacią jest zaklinacz, więc zaopatrzyłam się w "Magię Faerunu"... Ale czary w niej opisane są (wg mnie) naciągane i kojarzą mi się... z Harrym Potterem , który bynajmniej nie jest moją ulubioną książkową postacią. Dalej... Stary dobry Podręcznik Gracza. Dobry w orginale, jego tłumaczenie na język polski jest nieco... Dobijające.

Dobrymi pozycjami są też niektóre podręczniki klasowe (mi osobiście spodobała się "Księga i Krew"). Hmm... Teraz czekam na Draconomicon, zobaczymy czy warto będzie go kupić ( mam małą obsesję na punkcie smoków ).

[Roele]

O tak, Draconomicon na pewno będzie godną zakupu pozycją. Już sama okładka kusi Ah, te smoczątka

Swoją drogą, drugo edycyjny Draconomicon był dodatkiem to forgeta, i opisywał jedynie smoki w realiach Faerunu. W sumie to dodatek był średni, nie licząc grafik wewnątrz. Ale miał jedną dobrą cechę, pierwsza część była opowiadaniem, wcale nie złym. Szkoda, że w podręczniakch do "trójki" brak takich bajerów. Myślę, że coś takiego na pewno uatrakcyjniło by podręczniki. Chociaż ostatnio zauważyłem, że do Ebberonu dodają rózne rzeczy, płytki z muzyką, maty walk... tylko szkoda, że do Ebberonu

Fajnie jakby do opisu Waterdeep dodali płyte z muzyką "forgetowską"

[Valita]

Roele => Cóż, też bym się nie pogniewała, gdyby dodali coś fajnego do paru podręczników... Na razie jedynym 'bajerem' są mapy, które - moim zdaniem - są raczej kiepskiej jakości, już lepsze były te dodawane jako gratisy do gier komputerowych.

Poza tym, jeszcze jedna rzecz odnośnie podręczników. Mam wrażenie (po dość krótkim czasie użytkowania, i bynajmniej nie intensywnym) że część z nich po prostu się 'sypie', tzn. jeszcze parę chwil i kartki z mojej Księgi Potworów zaraz zostaną bez okładki... Skoro wydajemy na podręczniki tyle forsy, to mogłyby być chociaż trochę bardziej wytrzymałe, prawda?

[Roele]

Ha ha, mojemu kumplowi (Balderowi) kartki odlazły od okładki w Ksiedze Potworów pare dni po zakupie Jakoś ja nigdy nie miałem takiego problemu z moimi angielskimi podręcznikami. Mój Players Handoobk po... hmm... prawie 4 latach użytkowania wygląda lepiej, niż półroczny PG innego znajomego. A mogę zaręczyć, że obaj równie sumiennie dbamy o naszą własność. No cóż, morał taki, polskie wydanie sux ale przynajmniej jest i to duzo tańsze od oryginałów, więc nie ma co narzekać

A jeśli chodzi o mapy w podręcznikach, to to przecież podstawa tylko by spróbowali ich nie dodać Zacząlbym grać w Wiedźmina

[neerg]

Valito, miałaś po prostu pecha. Mi się tak nie działo przez ponad rok aktywnego użytkowania.

Jeśli chcecie przykładu, za przeproszeniem, syfu, to kupcie sobie Księgę i Krew. Dwa, trzy użycia i już w kawałkach. A to nie tylko u mnie (czytałem w recenzji tego podręcznika że z nim jest tak samo).

Tak samo jak u ciebie, Valito, KP, tak i u mnie Podręcznik Psioniki- rozwaliła się okłądaka po 2, 3 dniach.

Roele==> Czy ja wiem czy dużo? O 30zł (w Polsce drożej bo dochodzą koszty sprowadzenia, podatku itp.) Ja osobiście przeżyłbym taką sumę przynajmniej na trzy podręczniki źródłowe.

Btw. witaj w klubie- też jestem kolekcjonerem .

[Valita]

Neerg (już miałam napisać rehctub ) => Cóż, "Księga i Krew" to może niekoniecznie aż taki straszny, jak to określiłeś, 'syf' - moja po wielokrotnym przeglądaniu wciąż się mocno trzyma. Najwyraźniej wszystko zależy, jak już wspomniałeś, od szczęścia. Raz trafisz na lepszy podręcznik, raz na gorszy - jak w życiu .

A skoro jesteśmy przy podręcznikach, to co sądzicie o tych zawierających prawie tylko same opisy bóstw ("Wyznania i Panteony", "Bóstwa i Półbogowie")? Moim zdaniem to lekka przesada, nie wydaje mi się, by bóstwa były często wykorzystywane przez MP - w końcu trudno, by BG w co drugiej kampanii wpadali na np. Mystrę albo Wee Jas. Z kolei osobom odgrywającym postacie kapłanów nie są w końcu potrzebne statsy wyznawanego boga czy bogini, prawda?

[Roele]

Hmm... Nowy angielski Epic Level Handbook kosztuje 150 zł. polski max 80 zł. 150 - 80 = 70 za 70 zł mogę mieć jeszcze jeden podręcznik I tak wydałem już kosmiczne sumy na angielskie Classbooki (stówa za sztukę ).

W sumie classbooki, jak i reszta podręczników z miękkimi okładkami są jakościowo praktycznie identyczne z polskim wydaniem. Musiałem się nieźle namęczyć, żeby kartki nie fruwały każda osobno, nie raz sie darłem na graczy ale jakoś wytrzymały i mam nadzieję wytrzymają jeszcze długo

Aha i jeszcze jedna ciekawostka. Angielska wersja "Księgi broni i ekwipunku" miała okładke miekką. Biorąc pod uwagę jak dużo korzysta sie z podręcznika tego typu, musiało to być bardzo męczące. Tutaj ukłon w strone polskiego wydawcy my mamy "Księge broni" w ślicznej twardej oprawie Więc, polskie nie znaczy od razu, gorsze

[neerg]

Wyznania i panteony akurat są dla mnie najlepszym podręcznikiem do Forgotten Realms. Ładne, ciekawe, obszerne, przydatne... statsy bóśtw są tam tylko bajerem. Za to Bóstwa i półbogowie są dla graczy dla których już i Podręcznik Przygód Epickich jest katalogiem o chłopcach do bicia.

[link widoczny dla zalogowanych] tego podręcznika rónież mówi o takich przypadkach. Wydaje mi się że to nie szczęście, tylko poprawili wydanie.

Natomiast angielskie classbooki to jest normalny koszmar- 500zł za wszystkie.

A Księga Broni i Ekwipunku jest faktycznie bardzo fajna- dość dużo w niej części fabularnej, opróćz mechanicznej. Nie wyobrażam jej sobie w miękkiej okłądce (nienawidzę podrów w miękkich okłądkach- w twardych sa o wiele, wiele ładniejsze).

[Roele]

Tutaj nie chodzi o to czy podręcznik jest ładny czy brzydki. W twardej oprawie wytrzyma dużo więcej niż w miękkiej. A do Księgi Broni i Ekwipunku zagląda sie naprawde często. Gdyby podręcznik był w miekkiej okładce po paru sesjach rozkleił by się na 100%

A tak, mamy pożądne zszyte podręczniki, o któe nie musimy się martwić, że pękną gdy zbyt szeroko otwarte...

[Valita]

Wiem, że to może być lekko niezgodne z tematem, ale...

Zastanawiam się nad zakupem paru podręczników - "Księgi Planów" (ok rehctub, wiem, że twierdzisz że ta książka jest bardzo dobra, ale może więcej szczegółów?), "Żyjący Greyhawk", oraz "Władcy Dziczy".

Co o nich sądzicie? Warte są wydanych pieniędzy?

[neerg]

Neerg jestem.

Wiesz to bardzo, bardzo zależy. Jeśli nie grasz druidem, barbarzyńcą lub tropicielem to z pewnością sensu nie ma sensu kupowanie Władców Dziczy (chyba, że jako prowadząca wolisz mieć wszystkie na wszelki wypadek- tak jak ja). Tamtejsze prestiże uważam za przegięte, takie jak Nienawidzący magii, Leśny strzelec lub Cyklon (ta przeklęta prestiżówka jest jak stworzona dla pewnego porąbańca który swoimi dwoma cuchnącymi sejmitarami lubi rozpruwać niedobre potwory w obronie swych durnych kumpli w imię CHOLERNEGO DOBRA). Ciekawy wydaje się naturobójca i detektyw straży. Natomiast jest też Władca Śluzu i inne kwiatki.

Księga Planów-podróże pomiędzy planami i opisy poszczególnych. Niech inni również się wypowiedzą.

[Tab]

Teraz podam podręczniki, które mam zamiar kupić. Prosiłbym o poradę czy warto

Bóstwa i Półbogowie
Podręcznik Przygód Epickich
Poradnik Budowniczego Twierdz
Kompendium Potworów: Potwory Faerunu
Magia Faerunu
Wyznania i Panteony
Srebrne Marchie

I dodatek (ze względu na figurki)
D&D Gra Przygodowa

Pozdrawiam

Tab

[HunteR]

To odrazu powiem tak że D&D Gra Przygodowa nie zawiera figurek. To poprostu uproszczona wersja zwykłego D&D a zamiast figurek są zwyczajne żetony z podobiznami bohaterów i potworów. Jeśli chcesz figurki to zaopatrz się w D&D Miniatures albo Chainmail.
Co do podręczników to odradzam te które są związane z Forgotten Realms czyli Potwory Faerunu, Magia Faerunu oraz Wyznania i Panteony Faerunu. Choć podręcznik Forgotten Realms został pięknie wydany i jest naprawdę ciekawy, potrafi wciągnąć nawet kogoś kto nie lubi Krain ani nie ma zamiaru w nich "żyć" to jednak pozostałe uzupełnienia jak te ww. są gorsze zarówno pod względem treści jak i wydania.
Podręcznik Przygód Epickich to już zależy od tego czy macie zamiar "jechać" powyżej 20 poziomu. Taki podręczikn faktycznie może ułatwić przygotowanie przygód i spotkań oraz nagród dla takich prawie półbogów.
O Srebrnych Marchiach się nie wypowiem bo niewiele o tym wiem natomiast Bóstwa i Półbogowie jak najbardziej. Jest znacznie lepiej przygotowany niż Wyznania... Faerunu. Znajdziesz tam opisy takze prawdziwych religii (oprócz tego stworzonego dla D&D jest także greckiej, egipskipskiej i staroskandynawskiej). Wszystko jest obszernie opisane i łądnie wyłożone. Oczywiście jak to zwykle bywa w takich książkach grafiki czasem są śliczne a czasem kijowe.
No i został Poradnik Budowniczego Twirdz. Z tego co wiem to bardzo ciekawy podręcznik. Jeżeli bohaterowie są bogaci i chcą mieć gdzieś własne lokum to taki podręcznik sprawi że nawet zwykłą szopa nabierze charakteru. Do tego mapki i przykładowe twierdze, zamki itd. a także porady na samodzielne przygody związene z takimi miejscami.